© 2023 Smart Equestrian. Created by Smart Equestrian & Strony jak się patrzy
Zastanawiałeś się kiedyś kogo słuchać? Czy tak często bywające w ustach trenera hasło „Pięta w dół” jest prawdziwe? A „Galopuj!” - odnosi się do prędkości, poprawnego użycia łydki czy czego? Przeczytaj naszego bloga o tym co jest HITem, a co MITem.
Posiadanie trenera to istotna sprawa w nauce jazdy konnej. Jak znaleźć instruktora, który mnie dobrze nauczy, skoro sama nie wiem jak ta nauka powinna wyglądać. Wiele lat obserwuje proces szkolenia młodszych i starszych adeptów jeździectwa. Miałam tą przyjemność w życiu, że moi trenerzy byli profesjonalni, wyedukowani i wiedzieli na czym polega trening sportowy. Zaczerpnęłam od nich dużo nauk, które teraz wykorzystuję u swoich własnych studentów. Niestety historie, które słyszę od osób, które do mnie trafiają, otwierają mi oczy na ten mniej profesjonalny i zdecydowanie mniej przyjemny sposób nauki jazdy konnej.
W związku z tym, postanowiłam utworzyć serię “trenerskie RED FLAGS”, aby każdy mógł się dowiedzieć, jak nie powienien zachowywać się trener / instruktor. Nie bójcie się - “trenerskie GREEN FLAGS” też powstaną. W końcu jako trener nie mogę zwracać uwagi jedynie na negatywy, ale zaczniemy od tego, czego warto unikać podczas wybierania odpowiedniego trenera dla siebie.
Pierwszy trenerski RED FLAG (RF) to trening, przez który czujesz się zdołowana, poniżona, wyśmiana itd. Trener ma prawo, a wręcz obowiązek, powiedzieć nam od czasu do czasu coś bolesnego. Natomiast nikt nie powinien czuć się pokrzywdzony przez taką uwagę. Osobiście mówię nieprzyjemne rzeczy raz, a mocno - trochę poboli, ale za chwile przestanie i przyniesie ulgę. Jeżeli mocne uwagi, czy nawet krzyki nie przynoszą ulgi, to natychmiast proszę uciekać od takiego trenera. Przelewa on na jeźdźca swoje frustracje, zamiast go nauczyć!
Drugi trenerski RF to stawianie jeźdźca na pierwszym planie. Znajdziemy go na treningach, na których wszystko jest dobrze, jeździec zawsze ma racje, tylko koń jest głupi. Eskaluje to w późniejszych etapach do wyżywania się na koniu, który (moim zdaniem) jest zawsze Bogu ducha winny. Jest to też, niestety budowanie u jeźdźca przeświadczenia, że on jest świetny. Jaki dobry by nie był, takie ślepe przeświadczenie u sportowca wyłącza mu myślenie oraz zabija szczęście w ludziach i istotach przebywających w otoczeniu takiego nadętego mistrza. Trzymaj się z daleka od trenerów zwalających winę na konie!
Trzeci trenerski RF to tkwienie na jednym poziomie przez kilka lat, bądź notoryczne cofanie się do podstaw. Nie raz powtarzam na moim Instagramie oraz Facebooku, że czasem trenerzy nie przyznają się do swojej niewiedzy, zarabiając przy tym na niewiedzy swoich podopiecznych. Jeżeli masz wrażenie, że treningi Cię nudzą, są dla Ciebie zbyt łatwe, albo zwyczajnie masz wrażenie, że cały czas powtarzasz pierwszą klasę - zapytaj trenera jaki jest w tym sens. Może się zdarzyć, że tego wymaga twój tok nauczania, natomiast z własnego doświadczenia zawodowego wiem, że jest to moment na szukanie innego trenera, bądź szczerą rozmowę z aktualnym. Rozwój powinien być sinusoidalny, nie prosty.
Czwarty trenerski RF to…. slogany. “Pięta w dół”, “Galopuj”, “Łydka”, “Trzymaj go”, “Ręce prosto”, “Luźniej” i wiele innych. Co to wszystko właściwie znaczy? Co trzymać? Jak trzymać? Co luźniej - wszystko? To jak mam dać łydkę skoro mam być luźna? Ręce prosto - w której osi? Od łokcia w sensie, czy w stosunku do szyi konia? Mało informacji, dużo krzyku, jeszcze więcej niewiadomych. Obserwując inne trening odnoszę wrażenie, że są to slogany, które każdy jeździec rozumie na swój własny sposób. Rozwiejemy przy okazji parę mitów z tego akapitu:
Po pierwsze: pięta nie powinna być w dole. Pięta powinna być ułożona z tendencją w dół, ponieważ wpływa to na poprawność ułożenia całej nogi, natomiast sama pięta nie powinna być w dole, gdyż blokuje się w ten sposób biodra.
Po drugie: galopuj nie odnosi się do prędkości, a do jakości galopu. Jeżeli twój trener nadużywa sloganu “galopuj” poproś go o jego wytłumaczenie. Z obserwacji powiem, że według mnie to słynnej “galopuj” oznacza “zaangażuj”, czyli popraw jakość swojego galopu. (Jakościowy galop to taki, w którym jeździec w każdym momencie jest w stanie wydłużyć i skrócić konia wg własnego uznania. Nazywa się to zamknięciem konia na pomocach. Jest to stosunkowo skomplikowana sprawa wynikająca z poprawności kontaktu oraz przepuszczalności konia przez grzbiet).
Po trzecie, hasło “łydka!”. Ale co łydka? Mam kopnąć, przyłożyć, cofnąć, zadziałać od dołu do góry, rozluźnić? Łydka w jeździe konnej ma wiele funkcji, m.in. ma funkcję spychająca, aktywizująca, podnosząca, podtrzymująca, zatrzymująca, skracająca, wydłużająca itp. Trener, który krzyczy non stop “łydka” dostaje ode mnie RF, ponieważ jeździec po takiej komendzie przeważnie zaczyna konia kopać, albo bić batem. Bardzo nieprzyjemny obrazek.
Piąty trenerski RF to negatywne lub agresywne odpowiedzi na pytania. Każdy podopieczny ma prawo nie wiedzieć, i każdy ma prawo się dowiedzieć poprzez zadanie pytania. Trener powinien spokojnie odpowiedzieć na pytanie podopiecznego i kontynuować trening. Uciekaj od trenerów, którzy się z Ciebie śmieją, obgadują Cię z innymi trenerami i unikają odpowiedzi na twoje pytania!
Udało nam się dobrze do końca tego wpisu. Mam nadzieję, że udało mi się w jakiś stopniu poszerzyć twoją wiedzę na temat zachowań trenerskich. Jeżeli spodobał Ci się artykuł i czekasz na więcej to zapraszam do śledzenia moich social mediów. Tam będę dawać znać o wychodzących na stronie nowościach. Do zobaczenia przy kolejnym wpisie!